no i po weekendzie zostały tylko wspomnienia. Ale jakie piękne u mnie! Na samą myśl gęba mi się cieszy :D.
Dzisiaj czas na książkę o której osobiście dużo słyszałam i wy za pewne też, jeżeli łapiecie się za książki typu: romans/erotyk.
Colleen Hoover - Ugly love.
Kiedy Tate, początkująca pielęgniarka, wprowadza się do mieszkania swojego brata, nie spodziewa się tak gwałtownych zmian w życiu. Wszystko przez przystojnego pilota Milesa Archera.
Miles ustala tylko jedną regułę ich związku: nie pytaj o przeszłość i nie oczekuj przyszłości. Gdy ta sytuacja staje się nie do wytrzymania i prowokuje do pytań, ożywają jego dramatyczne wspomnienia.
Czy możemy żyć teraźniejszością z osobą, która diabelnie nam się podoba? Czy będziemy potrafili zbudować jakąkolwiek relacje, bez przeszłości i przyszłości. Tylko co jeżeli nie mamy wyboru i to jest jedyna szansa, żeby spędzić z kimś chociaż trochę więcej czasu, z osobą za którą szalejemy. Z którą chcielibyśmy wspólną przyszłość, ale także poznać ją od podstaw i znać jej przeszłość. Co wtedy? Z reguły kobiety się bardziej przywiązują i szybciej, a może po prostu mężczyźni nie potrafią się tylko do tego przyznać, co czują w środku do kogoś? Może boją się uczucia i wolą udawać takich twardych?
Książka o miłości, która od początku buduje się na innej relacji niż zazwyczaj, tylko czy ma prawo być tam happy end?
To musicie zobaczyć już sami.
Pozdrawiam cieplutko
Zaczytana i bardzo szczęśliwa Andzia ;)
Właśnie czytam! OMG! Wciągająca ta książka ;p Musi być happy end!
OdpowiedzUsuńNo z chęcią sięgnęłabym po kolejne książki tej autorki ;)
Usuń