Hej,
już po sesji! I przeczytałam kolejną książkę, tym razem erotyk. Jaki?
"Piękny drań" Christina Lauren
O czym jest?
Chloe jest pracowitą i uzdolnioną stażystką, ma jeden problem: szefa, który nie przebiera w słowach i nie liczy się z uczuciami innych. Do momentu... kiedy pragnienie ich obojga dochodzi do granic wytrzymałości. Ryan i Chloe będą musieli zdecydować co dalej.
Co sądzę o tej książce?
Przede wszystkim podejście głównych bohaterów do siebie mnie denerwowało, a zwłaszcza ich brak szacunku względem siebie. Początkowo oprócz seksu nic innego ich nie łączyło, ale to nie znaczyło, że siebie szanowali wręcz przeciwnie, nazywali siebie chociażby w myślach niezbyt miło. W połowie książki zastanawiałam się po co ją czytam, ale stwierdziłam, że już dokończę. Był moment, gdzie fajnie mi się czytało, ale niestety na koniec moja irytacja wzrosła w momencie kiedy główna bohaterka nagle z niewiadomego powodu irracjonalnie obraża się - ogólnie Chloe ma cięty język, jednak nie ma zahamowań w stosunku do swojego szefa, co niby nakręca całą sytuację, jednak w momencie kiedy on ma ciętą ripostę ona nagle albo się obraża albo się wścieka, co ze względu na charakter ich znajomości jest po prostu dziwne.
Jeżeli lubi ktoś lekkie erotyki to niech próbuje czytać, znalazłam informacje, że jest to pierwsza część tomu, drugiej części nie zamierzam czytać. :)
Póki co daje sobie spokój z dziełami tej pisarki.
Miłego weekendu,
zaczytana Andzia :*
Hej,
wczoraj przeczytałam kolejną książkę pisarki, która jest ostatnio u mnie na topie :). Jaka to książka?
Magdalena Witkiewicz - "Szczęście pachnące wanilią."
O czym jest książka?
Ada ma kłopoty, złamane serce i pusty portfel, otwiera na małą cukiernię, bo uwielbia piec ciasteczka, przez cukiernie poznaje inne kobiety: Karolinę -singielkę nie z wyboru, Magdę-żonę faceta, który kocha bardziej swój samochód, Natalię - która próbuje ogarnąć swoje dzieci oraz Milenkę, która wkrótce zostanie mamą.
Co sądzę o tej książce?
Jest cudowna, pełna ciepła i humoru. Pokazuje jakie zadania na co dzień mają kobiety i jak wspaniale są wielozadaniowe, każda z nich marzy o chwili spokoju z dala od dzieci, ale tylko chwili, bo każda z nich kocha mocno swoje dzieci i rodziny, że nie wyobraża sobie życia bez nich. Książka w dość zabawny sposób ukazuje trudy codzienności oraz, że z innymi mocnymi babeczkami jesteśmy zdolne zrobić dużo, dużo więcej, dzięki swojej pomocy i sile. Książka dla każdej kobitki!:)
Polecam,
zaczytana Andzia :*
Hej,
dzisiaj polecę wam lekki kryminał, który na mojej półce leżał bardzo długo.
Jaki to kryminał?
"Tylko jedno życie" Sara Blaedel
O czym jest?
Na północy Zelandii wędkarz odkrywa ciało młodej kobiety, okazuje się, że zamordowana to cudzoziemka. Do sprawy zostaje oddelegowana Louise, która zajmowała się wcześniej honorowymi zabójstwami. Czy to morderstwo też jest honorowe?
Co sądzę o tej książce?
Ten kryminał zdecydowanie jest lekki, jednak jak dla mnie było za mało szczegółów i nie mogłam się wciągnąć, czekałam na koniec. Jest to trzecia część (o czym wcześniej nie wiedziałam), ale zupełnie mi to nie przeszkadzało, najwidoczniej każda książka to oddzielna historia kryminalna, ale plus za to, że koniec książki był zaskakujący. :)
Miłego tygodnia,
zaczytana Andzia
Hej,
dzisiaj mam wam do polecenie coś w moim guście, a mianowicie książkę o medycynie. Ale nie jakieś suche fakty tylko opis lekarki, która stała się pacjentką. Co to za książka?
''W szoku'' - dr Rana Awdish
O czym jest książka?
Leżała na stole operacyjnym. Mocne znieczulenie sprawiało, że nie mogła się poruszyć, ale była w stanie usłyszeć beznamiętnie wypowiedziane słowa lekarza: „Tracimy ją”. Czy właśnie umieram? – pomyślała. Czy wybudzę się z narkozy? Czy ktoś coś wreszcie zrobi? Doktor Rana Awdish pracuje na oddziale intensywnej opieki, kiedy nagle zaczyna chorować trafia na ten sam oddział, widzi popełniane błędy przez lekarzy nie tylko znajomych, a przede wszystkim widzi brak empatii ze strony personelu medycznego. Dostrzega prawdę.
Co sądzę o książce?
Oj dużo emocji przeżyłam czytając tę książkę. Dlaczego? Przede wszystkim czułam złość podczas opisów podejścia lekarzy do pacjentki, nie ważne że tą pacjentką była sama pani doktor, ale z drugiej strony czego się można było spodziewać? Lekarz też człowiek. Lekarka odkryła jak sama też traktowała pacjentów, które stwierdzenia bolą pacjenta np."Ale mnie pani wystraszyła" - w przypadku zagrożenia życia, oraz jak lekarze ukrywają emocje, jednak z drugiej strony sama była uczona, żeby nie okazywał empatii, bo kiedy będzie emocjować się jednym pacjentem może przez uczucia stracić innego. Jednak pacjenci też chcą widzieć w lekarzu człowieka, samo podejście lekarza do pacjenta i jego bliskich to już jest sukces, kiedy widzimy nadętego bufona przed siebie nie chce nam się słuchać co ma do powiedzenia, czasami protekcjonalny ton lekarza nie obroni choćby najlepszej wiedzy. Z drugiej strony to co przeszła dr Awdish przyprawia niejednokrotnie o łzy, bez chusteczek nie da się przeczytać tej powieści. To cud, że żyje, nie jeden człowiek zmarłby na początku tej drogi. Książka pokazuje siłę zwykłej kobiety, która przez to co doświadczyła próbuje szkolić innych jak radzić sobie z emocjami i jak wspierać pacjenta w każdej chorobie. Bo nie tylko pacjenta leczy się lekami, ale psychika jest też bardzo ważna.
Ta książka jest za równo dla pacjenta jak i dla lekarza, a na koniec książki jest poradnik jak mamy rozmawiać z lekarzami oraz jak lekarze powinni rozmawiać z nami.
Książkę polecam z całego serca, na prawdę warto przeczytać,
zaczytana Andzia :)
Hej,
czasu wolnego nadal mam dużo, tym razem przeczytałam thriller o którym ostatnio jest też głośno.
Jaki?
"Kobieta w oknie" A.J.Finn
O czym jest książka?
Anna Fox jest uwięziona w domu, choruje na agorafobię, od miesięcy nie wyszła z domu, całe dnie spędza przed komputerem, telewizorem i śledząc swoich sąsiadów. Najwięcej uwagi poświęca nowo wprowadzonym sąsiadom Russelom, kiedy pewnej nocy widzi coś czego nie powinna widzieć, nie może przestać o tym myśleć. Świat Anny się rozpada, a na jaw powoli wychodzą wszystkie sekrety.
Co sądzę o książce?
Ostatnio wyszło dużo thrillerów w głównym tytule albo z kobietą, albo z dziewczyną. Każdy niby jest inny, ale czytając ten thriller mam wrażenie, że już to gdzieś czytałam, bynajmniej do połowy. Trochę kojarzy mi się z "Dziewczyną w pociągu". Pierwszą połowę czytało się bardzo mozolnie. Dopiero po połowie thriller zaczyna nabierać kształtów i zaciekawia, a potem czyta się samo. Co mnie denerwowało w pierwszej połowie? Zarys głównej bohaterki, dopiero potem ona się kształtuje tak, że wciąga i jest się ciekawym co tak na prawdę ona widziała. Jeśli ktoś nie czyta dużo thrillerów to podejrzewam, że ta książka taką osobę wciągnie, jednak ci którzy są "na bieżąco" z thrillerami mogą się troszkę nudzić.
Miłego tygodnia,
zaczytana Andzia :)
Hej,
dzisiaj polecam wam książkę, która totalnie mnie zaskoczyła! Spodziewałam się czegoś innego, a wyszło o wiele lepiej. Cóż to za książka?
''Cała ja" Augusta Docher
O czym jest książka?
Mamy dwie bohaterki. Jedna to Milena, maturzystka, którą chłopak oszukał i traci głowę całując Jacka. Jacek to przyjaciel rodziny, starszy o kilkadziesiąt lat, znajduje w nim to, co nie znalazła u swoich rówieśników i zakochuje się. Jednak los nie będzie dla niej łaskawy.
Drugą bohaterką jest Paulina, dziewczyna po przejściach, która boi się zaufać ludziom. Kiedy spotyka przystojnego Paula odtrąca go. Jednak on dalej stara się przebić przez pancerną skorupę dziewczyny. Czy mu się uda?
Co o niej sądzę?
Liczyłam na lekką książkę i nie przeliczyłam się, ale jej zawartość mnie na prawdę wciągnęła. Chwilami spodziewałam się co wydarzy się na następnych kartkach, ale pod koniec książki nic już nie było do przewidzenia! Książka nie nuży, trzyma w napięciu, chce się wiedzieć co jest dalej. Chwilami jedna z dwóch bohaterek denerwowała mnie. Ale o to chodzi w książkach żeby bohaterzy wzbudzali emocje. Zdradzę wam tylko, że na końcówce przyda się paczka chusteczek!:)
Polecam,
zaczytana Andzia :*
Hej,
sesja się zbliża i niby czas jest na czytanie ale nie do końca. Dzisiaj polecam wam thriller nad którym spędziłam trochę czasu.
"Straceńcy" Ingar Johnsrud
O czym jest książka?
Friedrik jest po rozwodzie, stracił dziecko, a do tego ostatnia sprawa nie powiodła się. Pewnego dnia budzi się w szpitalu po próbie samobójczej ale w ogóle nie pamięta co zaszło, do tego jego partnerka z pracy Kafa odkrywa cztery ofiary mordercy, a wśród nich zdjęcie z dziewczynką podpisane "Kalipso". Do czego to wszystko zaprowadzi?
Co sądzę o tej książce?
Opis w porównaniu do zawartości książki jest bardzo lakoniczny, ale ... książka jest bardzo ciekawa, wciąga i trzyma w napięciu. Od samego początku do końca, czytając coraz dalej ofiar jest więcej, a zabójcą może być każdy. Z chęcią obejrzałoby się serial lub film na podstawie książki. Mimo, że jest pierwsza część, a ja o tym nie wiedziałam nie przeszkadza to w delektowaniu się książką. :)
Polecam
zaczytana Andzia :)
