czwartek, 20 kwietnia 2017

Witajcie,
dzisiaj chciałam Wam zrecenzować moje odkrycie! Za pewne wiele z Was słyszało o książkach Remigiusza Mroza, ja też. Jednak kilka miesięcy kupiłam w końcu jego książkę - postanowiłam zapoznać się z twórczością młodego, polskiego autora, ale potem trochę przeleżała na półce zanim po nią sięgnęłam. Nadszedł jej czas i wczoraj niestety ją skończyłam.

REMIGIUSZ MRÓZ - ŚWIT, KTÓRY NIE NADEJDZIE


Okładka książki Świt, który nie nadejdzie


Odważysz się wejść w przestępczy świat przedwojennej Warszawy? 

Były pięściarz, Ernest Wilmański, to człowiek bez przeszłości. Stracił wszystko, co miał do stracenia. W poszukiwaniu nowego życia wyjechał do stolicy, jednak znalazł się w złym czasie i w złym miejscu. Zanim zaczął rozglądać się za pracą, praca znalazła jego i… nie miała nic wspólnego z uczciwym zarobkiem. 

Wilmański wbrew swojej woli został wciągnięty w świat Banników, grupy przestępczej, która swą nazwę zawdzięcza temu, że z przeciwnikami rozprawia się tak, jak robił to słowiański demon – topiąc ich w baniach. 

Ernest wspina się po gangsterskiej drabinie, nie spodziewając się, że jedna kobieta może pokrzyżować wszystkie jego plany. Ani że zjawy z przeszłości dopomną się o uwagę…


A wy odważycie się wejść w przestępczy świat przedwojennej Warszawy? Bo ja się odważyłam i było wspaniale! Już teraz wiem, że z chęcią zapoznam się z całą twórczością Mroza i nie mogę się doczekać, by przeczytać kolejne książki!:) Jestem mile zaskoczona poziomem tego kryminału, do tej pory tak na prawdę chyba nigdy nie sięgnęłam jeszcze po kryminał polskiego pisarza, a tutaj taka niespodzianka. 

Książka trzymała napięcie cały czas, co chwilę zaskakiwała. 

Wydawałoby się, że tematyka przedwojennej Warszawy nie będzie łatwa w czytaniu, a jednak była, może dlatego że trzymała w napięciu cały czas.

Koniec zaskoczył bardzo, w sumie trochę przez to nie mogłam spać. 

Powiem jednym słowem: REWELACJA!

Polecam baaaardzo :)
Chyba, że już czytaliście? To jakie macie opinie.


Pozdrawiam,
zaczytana Andzia:* 

czwartek, 13 kwietnia 2017

Hejka,
jak tam idą przygotowania do świąt?:) Ja to mam dobrze - od środy do następnej środy woooolne :D - to się nazywa studia <3 
Tym razem chciałam Wam polecić lekką książkę, którą przeczytałam dzięki mojej Przyjaciółce http://www.malyskrzacik.pl/  <- polecam gorąco jej bloga!!!!


CZEGO SIĘ NIE ROBI DLA MĘŻCZYZNY? - Gilles Legardinier 
Okładka książki Czego się nie robi dla mężczyzny




Zabawna, wzruszająca i pełna optymizmu powieść, która zdobyła już serca francuskich czytelniczek, a teraz szturmem podbija kolejne światowe rynki. Julie popełniła w życiu niejedno głupstwo. Godzinami można by opowiadać o tym, jak to wkładała sweter, zbiegając pędem po schodach, albo jak naprawiała wtyczkę elektryczną, trzymając kable w ustach, albo jeszcze, jak obudziła się w niej obsesja na punkcie nowego sąsiada, wskutek czego jej dłoń zaklinowała się w skrzynce na listy... To wszystko jednak jest niczym w porównaniu z absurdalnymi pomysłami, które zacznie realizować, chcąc za wszelką cenę zbliżyć się do tajemniczego mężczyzny. Bez wahania rzuci pracę i zmieni tryb życia, wprawiając w zdumienie najbliższych. Julie będzie miała jednak przed oczyma tylko jeden cel…. Tylko dla kogo tak naprawdę zdecydowała się popełnić największe głupstwo swojego życia? I ile ją to będzie kosztować?
Nie Luśka, książka nie ma nic wspólnego z tym o czym myślisz -to przypadek!
O czym jest książka? Młoda kobieta poznaje mężczyznę, który jest jej sąsiadem z piętra wyżej i nagle się zakochuje, ale uwaga(!) zakochuje się w jego nazwisku na skrzynce pocztowej - bo ma dziwne nazwisko i postanawia go jak najszybciej zobaczyć. Nic w życiu nie idzie tak łatwo, dlatego Julia ma małe problemy, które mogą zdarzyć się każdemu! Ale kiedy pozna już tego przystojnego sąsiada pragnie tylko jednego. Móc się z nim zestarzeć i wieść wspaniałe życie. Jednak uważa, że to nie takie proste, bo co kiedy ukochany może być złodziejem? Pójść za głosem serca czy rozumu? Te pytania dręczą Julie, która mimo wszystko kocha swojego sąsiada od początku!:)


Moi drodzy życzę Wam cudownych przygotowań do świąt i....
... dużo cierpliwości.
Zaczytana Andzia ;*