Jak mija Wam kolejny weekend? Chcę Wam dzisiaj polecić bardzo miłą i piękną książkę, ostatnio coraz częściej sięgam po autorów polskich i bardzo miło mi się czyta :).
MAGDALENA WITKIEWICZ - CZEREŚNIE ZAWSZE MUSZĄ BYĆ DWIE
Drzewo czereśni potrzebuje
innego drzewa, aby rosnąć i dawać owoce.
Tak jak człowiek, gdy kocha – rozkwita.
Zosia Krasnopolska otrzymuje w spadku od pani Stefanii zrujnowaną willę w Rudzie Pabianickiej. Rudera okazuje się domem z duszą uwięzioną w dalekiej przeszłości. Stary dom otoczony sadem – niegdyś bardzo piękny – kryje sekrety swoich mieszkańców. Zosia powoli zgłębia jego tajemnice. Kiedy na jej drodze pojawi się Szymon, odkryje najważniejszy sekret: dowie się, czym są prawdziwa przyjaźń oraz miłość. Zrozumie, że tak jak drzewa czereśni muszą rosnąć obok siebie, by wydać owoce, tak ludzie muszą się kochać, by ich wspólna droga przez życie miała sens.
Powieść o przeszłości zaklętej w każdym dniu i o darach, które otrzymujemy od losu, jeśli patrzymy także sercem…
Książka od początku zapowiada się bardzo dobrze i do końca taka jest. Z jednej strony mamy Kobietę, która dzięki swojej przyjaźni dziedziczy mieszkanie i dom i właśnie od tej chwili zmienia się jej życie. Dzięki temu, ale także przez partnera, który ją zdradzał. Zosia zastanawia się nad zamieszkaniem w nowym domu, jednak najpierw postanawia poznać całą historię tego tajemniczego domu. Ma szczęście, bo sąsiadem jej jest starszy Pan, który zna od podstaw całą historię. Przy okazji także poznaje Szymona - niby przypadkiem, ale czasami przypadki w życiu są najlepsze.
Książka jest bardzo ciekawa, napisana tak, że praktycznie sama się czyta, a przede wszystkim wciąga ciekawą i mądrą fabułą.
Zdecydowanie polecam,
zaczytana Andzia :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz